poniedziałek, 28 listopada 2011

rok

bo gdy masz 17 18 lat, mieszkasz na cywilizacyjnym zadupiu w całkiem fajnym, dużym mieście i jesteś samotnym gejem gejem odrobinę flirtującym z innym gejem, to i tak czasem musisz coś z siebie wylać. ale teraz wszystkie spostrzeżenia 'boże, ale ciacho', 'kurwa, co za jebany homofob' albo 'te buty są zajebiste' wylewasz z siebie już zazwyczaj bez przeszkód, bo nabyłeś przez ostatni rok nieco pewności siebie i potrafisz w odpowiednich momentach lać na otoczenie. takie małe, codzienne, pedalskie sprawy - dzięki nim jest fajniej, bardziej kolorowo, jest radośniej. to dzięki nim czujesz się sobą, dzięki nim czujesz, że żyjesz. bo nie zawsze jest się z kim tym podzielić - to trochę przykre, ale co z tego. nie zawsze 'otoczenie zrozumie' - bardzo mi przykro, że jest aż tak ciemne, ale ma obowiązek prawny to co najmniej tolerować. wszyscy (my, geje) wiemy, że nasze spostrzeżenia i wszystkie myśli często są skazane na brak zrozumienia - więc trzeba otoczeniu pomóc zrozumieć. a jak otoczenie nie zrozumie, to patrz wyżej. a my, tak jak każdy człowiek chcemy rozmawiać o tym co nam w środku siedzi - i ja nauczyłem się o tym rozmawiać na głos, po ludzku, bez spiny, bez tabu i bez niepewności. te wszystkie spostrzeżenia, odkrycia, wspomnienia i... pragnienia.

tak często niespełnione. nawet czasami spełnione.


____________________________________________________________________



ostatni rok był całkiem w porządku.
zbudowało się we mnie coś nieznanego, coś co było bardzo dzielnie i wytrwale duszone w zarodku w okresie przed moim ujawnieniem się, a także przez pewien niemały czas już po nim.

pewność siebie.



oryginalny post tutaj: http://spowiedzczubka.blogspot.com/2010/11/po-co.html


ŻĄDAM WPROWADZENIA PEŁNEJ ROWNOŚCI MAŁŻEŃSKIEJ W POLSCE

Brak komentarzy: