Jesteśmy największą a zarazem najcichszą mniejszością w Polsce. Milczące 2 miliony. Głos w publicznych debatach zabiera jedynie kilka, w porywach do kilkunastu osób, które odważyły się na coming-out przed kamerami. W działaniach organizacji LGBT walczących o homicze prawa bierze udział zaledwie kilkaset osób. To nawet nie jest promil naszej dwumilionowej grupy!
i tak mi się trochę przykro zrobiło, że ten artykuł sprzed prawie siedmiu lat jest ciągle aktualny.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz