niedziela, 21 sierpnia 2011

Marshall Gregson

długo grzebałem w necie, żeby choć przez chwilę pogapić się na życie jakichś szczęśliwych gejów.
problem w tym, że w popkulturze nie ma wielu szczęśliwych gejów lub happy endów w ich wykonaniu.
ba, jest wręcz przeciwnie: wszędzie samobójstwa, stygmatyzacja i ogólna drama.
i za każdym razem przedstawianie homoseksualności jako 'big deal'.

ale po wielu pomyłkach znalazłem w końcu coś fajnego.
United States of Tara.
serial z najfajniejszym wątkiem gejowskim jaki dotychczas widziałem.

obejrzałem wszystkie 3 sezony w nieco ponad dobę. (ale jak się choruje, zwłaszcza w wakacje, to można)





I TE CIUCHY MARSHALLA GREGSONA, KURWA, PODJEBAŁBYM MU CAŁĄ SZAFĘ!!!!!

ŻĄDAM USTAWY O ZWIĄZKACH PARTNERSKICH

Brak komentarzy: